Decyzją Stolicy Apostolskiej, brat Kalikst Kłoczko z lubelskiej Poczekajki został ogłoszony Sługą Bożym. To nowy etap w procesie beatyfikacyjnym zakonnika.
– To ogromna radość i zarazem ukoronowanie moich starań, aby pokazać światu tego przykładnego zakonnika, który potrafił łączyć bardzo ciężką i owocną pracę stolarską z życiem zakonnym – mówi kapucyn profesor Andrzej Derdziuk z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. – Zawsze był na wszystkich modlitwach. Uczestniczył w życiu wspólnoty jako brat, który pomagał innym. Ale jednocześnie był ogromnie otwarty na ludzi świeckich. Potwierdzało się to w jego licznych przyjaźniach, które pięknie kultywował i rozwijał. Zarazem objawiało się to też w jego dyspozycyjnym posługiwaniu ludziom, które zostaje potwierdzone i zachowane w setkach różnych stołków, ławeczek, wieszaków.
POSŁUCHAJ: Słuchowisko Małgorzaty Żurakowskiej „Skrobidecha”
Marian Kłoczko urodził się 15 kwietnia 1930 r. na Podlasiu. Kapucynów poznał na początku lat 50., kiedy uczestniczył w odbudowie Warszawy po wojennych zniszczeniach. Do zakonu wstąpił w sierpniu 1952 r. i przybrał imię zakonne Kalikst.
CZYTAJ: Kapucyni: proces beatyfikacyjny brata Kaliksta z lubelskiej Poczekajki wszedł w nowy etap
W 1980 r. rozpoczęła się budowa nowego kościoła kapucyńskiego w Lublinie. Decyzją przełożonych zakonnik trafił na Poczekajkę, gdzie pozostał do końca życia. Wykonał prace stolarskie w kościele – drzwi, okna, sufit, umeblowanie zakrystii i konfesjonały.
Brat Kalikst zmarł 6 kwietnia 2013 r.
LilKa / opr. ToMa
Na zdj. okładka książki prof. Andrzeja Derdziuka OFMCap „Brat Kalikst z Poczekajki”