Kontrole pochodzenia drzewek choinkowych rozpoczęły się w Puławach. Chodzi o powstrzymanie nielegalnego wyrębu choinek w okresie przedświątecznym. Podczas jednej z takich kontroli na ulicach Centralnej i Piaskowej towarzyszyliśmy strażnikom miejskim i leśnym z naszym mikrofonem.
CZYTAJ: Puławy: straż leśna kontroluje pochodzenie drzewek choinkowych
– Prowadzimy akcję „Choinka”. Do Wigilii wspólnie ze strażą miejską, policją i strażą łowiecką sprawdzamy miejsca, gdzie sprzedawane są te drzewka – wyjaśnia Aleksander Wasilewski ze Straży Leśnej w Puławach. – Jest to akcja nastawiona przede wszystkim na pilnowanie lasu pod kątem nielegalnego pozyskiwania drzew przeznaczonych na choinki czy gałęzi drzew iglastych przeznaczonych na stroiki.
– Dzisiaj będziemy wybierać. Czekamy tradycyjnie do momentu najbliżej Wigilii – mówią nabywcy choinek.
– Odchodzi się od sztucznych choinek, chyba że warunki nie pozwalają wyjść z domu, to wtedy wyciąga się z worka sztuczną – mówi Małgorzata Sykut. – W tym roku najlepiej schodzi jodła – dodaje.
– Sprzedawca powinien posiadać przy sobie dokument z właściwej gminy, stwierdzający fakt, że posiada plantację choinek – mówi młodszy strażnik Arkadiusz Sandomierski ze Straży Miejskiej w Puławach. – Dla nas taki dokument jest najważniejszy i wymagajmy od sprzedawcy, żeby taki dokument nam okazał. Jeżeli sprzedawca zaczyna mieszać przy prośbie okazania takiego zaświadczenia, to dla nas powinno być ostrzeżeniem.
– W momencie, kiedy drzewko przeznaczone na choinkę byłoby pozyskane w lesie, wtedy możemy takiej osobie wystawić mandat albo prowadzić postępowanie z artykułu 120 Kodeksu wykroczeń – dodaj Aleksander Wasilewski. – Trzeba mieć jednak świadomość, że w takim wypadku poza karą grzywny jest naliczana nawiązka w postaci dwukrotnej wartości wyciętego drzewa.
Kary mogą być więc dotkliwe i sięgać kilku tysięcy złotych.
Dodajmy, że akcja „Choinka” będzie prowadzona w Puławach do 24 grudnia.
ŁuG/ opr. DySzcz
Fot. Łukasz Grabczak