Po okresie wolnego do gry i to bardzo intensywnej wracają koszykarki Polskiego Cukru AZS-u UMCS-u Lublin. Najpierw w środę 7 grudnia akademiczki w 5. kolejce EuroCupu zmierzą się na wyjeździe z Crveną Zvezdą Belgrad. Ewentualna wygrana lubelskiej drużyny może zapewnić jej awans do fazy pucharowej. W pierwszym meczu obu zespołów podopieczne trenera Krzysztofa Szewczyka wygrały 83:57.
Od tego czasu drużyna przeszła jednak kadrową rewolucję. Z klubem pożegnały się Emilia Kośla, Elsa Paulsson Glantz i Nia Clouden. W ich miejsce zakontraktowano: Aleksandrę Zięmborską, Ukrainkę Tetianę Yurkevichus i Amerykankę Sparkle Taylor.
W pełnym składzie drużyna odbyła tylko kilka treningów i zgranie na pewno nie będzie jej atutem. Zespół wydaje się jednak mocniejszy, niż na początku sezonu.
Początek środowego meczu w Belgradzie o 19:00. Porażka lublinianek nie przekreśli jeszcze ich szans na awans. Wówczas lublinianki będą musiały wygrać ostatni mecz, we własnej hali z izraelskim Ramatem Hasharon. Tę konfrontację zaplanowano na 14 grudnia.
Pomiędzy meczami EuroCupu lublinianki w najbliższą sobotę rozegrają wyjazdowy mecz Energa Basket Ligi Kobiet, w którym zmierzą się z VBW Arką Gdynia.
JK / opr. ToMa
Fot. archiwum