Drugi sezon z rzędu koszykarki Polskiego Cukru AZS-u UMCS-u Lublin grę w Energa Basket Lidze Kobiet łączą z występami w Pucharze Europy.
Tak jak przed rokiem, lubelska drużyna obronną ręką wyszła z grupowych zmagań EuroCupu. Akademiczki ukończyły zmagania w grupie A na drugim miejscu i będą kontynuować pucharową przygodę. Już jutro (18.12) jednak czeka je mecz polskiej ekstraklasy z mistrzem kraju BC Polkowice.
Polkowiczanki są jeszcze mocniejsze niż przed rokiem, co pokazują mecze Euroligi, w których „Pomarańczowe” odnoszą kolejne zwycięstwa. Serbska kapitan lubelskiego zespołu Aleksandra Stanacev podkreśla jednak, że ona i jej koleżanki podchodzą do tej rywalizacji bez większych obciążeń. – Mają bardzo mocną drużynę. Rywalizacja z koszykarkami z Polkowic na każdej pozycji jest bardzo ciężka. My jednak w takim meczu chcemy bawić się koszykówką. Nie mamy nic do stracenia, nie potrzebujemy żadnej dodatkowej motywacji. Postaramy się zrealizować nasz plan według wskazówek trenera i zobaczymy. Gramy u siebie i wszystko może się zdarzyć.
O spotkaniu z BC Polkowice, ale też o występach w Eurocupie po środowym meczu z izraelskim Ramatem Hasharon z rzucającą lubelskiej drużyny Magdaleną Ziętarą rozmawiał Józef Kufel.
Mecz w hali MOSiR-u o godzinie 13.00, a w naszym programie pojawią się meldunki z rywalizacji koszykarek.
JK
Fot. Wojciech Szubartowski / archiwum