Podczas Meczu Słodkich Serc, towarzyszącemu akcji Pomóż Dzieciom Przetrwać Zimę, padł rekord zebranych darów.
Słodka Drużyna Sportowców pokonała Lubelską Drużynę Koszykarzy 84:83. Biletem wstępu do hali były słodycze, które zostaną przekazane między innymi podopiecznym domów dziecka. W tym roku pomoc obejmuje także dzieci, które dotknęła wojna.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Mecz Słodkich Serc
– Mimo sportowych emocji, wynik w tym spotkaniu był sprawą drugorzędną – stwierdził Rafał Koszyk, były medalista mistrzostw Polski w lekkoatletyce w sztafecie 4×100 m. – Impreza jest przede wszystkim możliwością pomocy tym najbardziej potrzebującym. W tym okresie witamy się i żegnamy, życząc sobie „Wesołych Świąt”. A nie dla wszystkich te święta są czasem wesołym. Chociaż kapka uśmiechu, który możemy wywołać na buziach najbardziej potrzebujących jest tym, co warto robić.
CZYTAJ: „Zawsze pomagamy”. Cała gmina Łaziska zbierała dla akcji Pomóż Dzieciom Przetrwać Zimę [ZDJĘCIA]
Zwycięska drużyna składała się z piłkarek ręcznych MKS-u FunFloor Lublin, żużlowców Motoru Lublin, piłkarzy Motoru Lublin, siatkarzy LUK-u Lublin oraz rugbistów Edach Budowlanych Lublin. Z kolei w drugim zespole zagrali koszykarze Startu Lublin oraz koszykarki AZS-u UMCS-u Lublin.
CZYTAJ: Tony pomocy na aukcji. Dary serca wylicytowane [ZDJĘCIA]
Wśród zawodników zwycięskiego zespołu znalazł się trzykrotny indywidualny mistrz świata na żużlu Bartosz Zmarzlik: – Było to dla mnie zajęcie niecodzienne. Mnóstwo czasu nie grałem w kosza i nie miałem piłki w rękach. Aczkolwiek ta impreza to szczytny cel, fajna organizacja, więc bardzo chętnie wziąłem w tym udział. Myślę, że wszyscy fajnie się bawiliśmy i robiliśmy to z uśmiechem.
CZYTAJ: Agata Kornhauser-Duda odwiedziła sztab akcji Pomóż Dzieciom Przetrwać Zimę [ZDJĘCIA]
– Jesteśmy tutaj, żeby pomóc dzieciom i wspierać tę akcję charytatywną. Bo ważne jest nie tylko to, co my dzisiaj zrobimy, ale także, aby było o niej głośno, żeby inni ludzie się w nią zaangażowali – o potrzebie pomagania mówi rugbista Edach Budowlanych Lublin, Piotr Wiśniewski.
Według wstępnych szacunków podczas całego wieczoru udało się zebrać ponad 4,5 ton słodyczy.
PJ / opr. ToMa
Fot. Piotr Michalski