Sąd w Lublinie zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 25-latka, któremu prokuratura postawiła zarzut zabójstwa jego dziewczyny.
Posiedzenie sądu odbyło się w szpitalu, gdzie przebywa mężczyzna. Decyzja o areszcie zapadła z zastrzeżeniem, że areszt ma odbywać się w odpowiednim zakładzie leczniczym.
Do tragedii doszło 6 maja. 25-letni Mateusz C. wyskoczył z ostatniego piętra wieżowca przy ulicy Bursztynowej. Upadek zamortyzowały drzewa i 25-latek, mimo poważnych obrażeń, przeżył. Obecnie znajduje się w szpitalu.
W mieszkaniu, z którego wyskoczył mężczyzna, znaleziono zwłoki jego dziewczyny – studentki UMCS. Miała poważne obrażenia głowy i rany zadane nożem.
Prokuratura postawiła Mateuszowi C. zarzut zabójstwa. Mężczyzna nie przyznał się i odmówił składania wyjaśnień – mówiła rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie, Agnieszka Kępka.
Prawdopodobnie motywem zbrodni była zazdrość. Zamordowana dziewczyna miała zbyt długo rozmawiać ze swoim poprzednim chłopakiem, podczas spotkana na grillu.
TSpi
Fot. archiwum
CZYTAJ TAKŻE: