W Sądzie Rejonowym w Białej Podlaskiej odbyła się kolejna rozprawa w procesie trzech Czeczenów, oskarżonych o czynną napaść na funkcjonariuszy Straży Granicznej w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców w Białej Podlaskiej. Dziś (28.02.) zeznania składało sześciu strażników, występujących w procesie jako pokrzywdzeni.
– Potwierdziły one, że cudzoziemcy zachowywali się agresywnie – mówi reprezentujący pokrzywdzonych adwokat Patryk Szelc. – Intensywnie napierali na drzwi, kopali, krzyczeli. A zachowanie funkcjonariuszy było konsekwentnie stosowne do tej sytuacji.
– Zeznania świadków są jednak sprzeczne z zeznaniami oskarżonych – podkreślał adwokat oskarżonych Marek Siudowski. – Dwóch funkcjonariuszy wprost powiedziało, że widziało cios jednego z oskarżonych, wymierzony w pokrzywdzonego. A oskarżeni twierdzą kategorycznie, że takiej sytuacji nie było. Jest to rażąca rozbieżność, którą sąd będzie musiał ocenić.
Do zdarzenia miało dojść 6 kwietnia. Według relacji funkcjonariuszy Straży Granicznej, w trakcie wyprowadzania z ośrodka 21-letniej Czeczenki i jej dwojga dzieci w celu deportacji, trzech innych obywateli Czeczeni utrudniało funkcjonariuszom prowadzenie czynności. Pogranicznicy użyli wobec cudzoziemców gazu łzawiącego i kajdanek. Oskarżeni nie przyznają się do winy, utrzymując, że to strażnicy ich zaatakowali.
Kolejną rozprawę wyznaczono na 18 kwietnia.
MaT / opr. ToMa
CZYTAJ TAKŻE:
Proces Czeczenów oskarżonych o napaść na strażników granicznych odroczony
Czeczeni oskarżeni o napaść na funkcjonariuszy
Biała Podlaska: Cudzoziemcy zaatakowali funkcjonariuszy straży granicznej
Biała Podlaska: proces Czeczenów opóźniony przez brak tłumacza