98 lat temu pod Dytiatynem ok. 600 żołnierzy Wojska Polskiego pod dowództwem Jana Rudolfa Gabrysia stawiło heroiczny opór prawie czterokrotnie liczniejszym siłom bolszewików. Polacy – za cenę sporych strat – powstrzymali na wiele godzin sowieckie oddziały.
W okresie II Rzeczpospolitej bój pod Dytiatynem nazywano Polskimi Termopilami. Wybudowano tam kaplicę-pomnik ku czci poległych. Po II wojnie światowej została ona rozebrana przez Sowietów. Bitwę pod Dytiatynem upamiętnia jedna z tablic przy Grobie Nieznanego Żołnierza w Warszawie.
Sam Jan Rudolf Gabryś we wrześniu 1939 roku dostał się do sowieckiej niewoli. Przebywał w obozie w Starobielsku. Wiosną 1940 został zamordowany przez NKWD w Charkowie i pogrzebany w Piatichatkach. Od 2000 spoczywa na Cmentarzu Ofiar Totalitaryzmu w Charkowie.
Fot. www.ipn.gov.pl