Odpady komunalne, metody badań środowiska za pomocą nowych technologii oraz stan czystości wód – o tym wszystkim dziś (18.09) rozmawiali specjaliści z całego świata. Dziewiąta edycja Międzynarodowej Konferencji Naukowo-Technicznej rozpoczęła się w Lublinie.
Jednym z przewodnich tematów wydarzenia były odnawialne źródła energii. O tym czym właściwie są i jakie mają korzyści dla środowiska mówi w rozmowie z Radiem Lublin dr Alina Kowalczyk-Juśko z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. – Odnawialne źródła energii dzielą się na abiotyczne i biotyczne, czyli biomasa przetwarzana na energię w różnych systemach konwersji, czyli spalana, fermentowana. Fermentacja może być etanolowa, czyli produkujemy wtedy biopaliwo ciekłe do pojazdów, albo fermentacja beztlenowa metanowa i wtedy powstaje biogaz, z którego wytwarza się też prąd i ciepło. Pozostałe źródła energii to energia wiatrowa, słoneczna, wodna, geotermalna. Rozwój w zasadzie wszystkich tych źródeł w Polsce obserwuje się stopniowo – tłumaczy dr Kowalczyk-Juśko.
– Jeśli chodzi o energię zieloną, to w Polsce w tym momencie dominuje energia wiatrowa – zaznacza dr hab. inż. Jacek Dach z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. – Mamy ogromny potencjał w tak zwanej bioenergetyce, czyli energii produkowanej z biomasy. Tutaj na prowadzenie wysuwa się sektor biogazowy, który można powiedzieć, że w tej chwili jest w zalążkach. Mamy w kraju 105 pracujących biogazowni rolniczych, podczas kiedy u naszego zachodniego sąsiada w Niemczech przy mniejszej powierzchni rolniczej funkcjonuje 9500 biogazowni – dodaje.
– Nieodnawialne źródła energii, czyli kopalne, wyczerpują się – podkreśla dr Alina Kowalczyk-Juśko. – Poszczególne są w różnych ilościach, ale na pewno się kiedyś skończą. Poza tym, zastępując źródła kopalne tymi odnawialnymi chronimy środowisko. Wykorzystanie energii słonecznej czy wodnej wiąże się ze znacznie mniejszą emisją zanieczyszczeń i dlatego z czasem będziemy mogli żyć w czystszym środowisku – dodaje.
– Polskie rolnictwo produkuje blisko 100 milionów ton obornika i gnojowicy, kilkanaście milionów ton różnego rodzaju słomy, która często marnuje się na polach – opowiada dr hab. inż. Dach. – Nasz przemysł rolno-spożywczy produkuje ogromne ilości odpadów ubocznych z produkcji. W tej chwili najczęściej te materiały są gdzieś składowane polach. Bardzo często mamy niekontrolowane emisje gazowe, w tym również emisje metanu. Tego cennego gazu stanowiącego paliwo. Zajmujemy się właśnie tymi technologiami, które można zastosować do przetworzenia tych bioodpadów w energię – dodaje.
– Węgiel kamienny jest naszym dużym zasobem i dobrze, że ciągle go mamy. Wszystko dlatego, że te odnawialne źródła energii są w Polsce ciągle mało rozwinięte – mówi dr Kowalczyk-Juśko. – Oczywiście, że możemy, powinniśmy i będziemy stopniowo przechodzić na źródła odnawialne. Przed tym nie ma ucieczki. Dobre byłoby wsparcie polityczne, ekonomiczne oraz wsparcie władz na szczeblu najwyższym, ale też lokalnym – dodaje.
Międzynarodowa Konferencja Naukowo-Techniczna odbywa się na Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie.
InYa / opr. PaW
Fot. pixabay.com