Wirus ptasiej grypy H5N8, którego ognisko pojawiło się w kurnikach w miejscowości Uścimów w powiecie lubartowskim, mógł zabić już nawet ponad 25 tysięcy indyków. W miejscowości obowiązują ograniczenia przejazdu, policja blokuje ruch drogą biegnącą przy samych zainfekowanych gospodarstwach. Na trasach w okolicy rozkładane są maty dezynfekcyjne.
CZYTAJ TAKŻE: Ptasia grypa w gminie Uścimów. Padło 25 tysięcy indyków
Na miejscu cały czas pracują powiatowe i wojewódzkie służby weterynaryjne oraz zarządzania kryzysowego. Do Uścimowa przyjechał również wojewoda lubelski Lech Sprawka, który poinformował o podjętych działaniach. – Trwa radykalne oczyszczenie tych ferm, w których potwierdzone zostały zakażenia. Obowiązuje ograniczenie przemieszczania ludności oraz zwierząt. Zastosowano wszelkie środki bezpieczeństwa biologicznego. Ważny jest także bieżący przepływ informacji. Dzisiaj (02.01.2020) przygotowywane są transporty padłych zwierząt. Jesteśmy gotowi do gazowania pozostałych indyków w tych fermach. Służby będą eskortowały transport.
Już trwa załadunek padłych ptaków, w którym pomagają żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej.
Jak zapewnił wojewoda – poszkodowani hodowcy w krótkim czasie otrzymają odszkodowania za rynkową wartość drobiu oraz konieczny do zniszczenia sprzęt i pasze.
JPie / opr. MatA
Fot. Jerzy Piekarczyk