Prezydent Sri Lanki zdelegalizował dwie grupy islamistyczne podejrzane o przeprowadzenie ataków na kościoły i hotele w Wielkanoc. W samobójczych zamachach zginęło ponad 250 osób.
Przedstawiciele służb bezpieczeństwa oświadczyli, że podejrzewają, iż jedna ze zdelegalizowanych organizacji była głównym organizatorem ataków.
CZYTAJ: Sri Lanka: w niedzielnych atakach zginęło ok. 250 osób
Dziś w nocy na Sri Lance doszło do strzelaniny, w której zginęło 15 osób, w tym sześcioro dzieci. Ranna została żona i córka podejrzanego o zorganizowanie zamachów w Niedzielę Wielkanocną.
W związku z wielkanocnymi zamachami poszukiwanych jest 140 osób. Aresztowano kilkadziesiąt. Władze Sri Lanki ostrzegają, że może dojść do kolejnych aktów terroru.
IAR/ RL (opr. DySzcz)
Fot. RL