Mieszkańcy Zamościa protestowali przeciwko budowie spalarni. Demonstracja odbyła się przy ul. Hrubieszowskiej na granicy Zamościa i Szopinka, czyli w pobliżu terenów inwestora – spółki Veolia. Tam też miałaby powstać spalarnia.
Projekt zakłada wytwarzanie ciepła z paliwa alternatywnego – ono z kolei miałoby powstawać z odpadów. Spółka złożyła już w Urzędzie Miasta Zamość raport przedstawiający wpływ inwestycji na środowisko, który będzie podstawą do dalszych decyzji w sprawie spalarni.
– Mieszkańcy obawiają się, że jej działalność negatywnie wpłynie na ich zdrowie oraz na środowisko – tłumaczy Rafał Farion, przewodniczący Społecznego Komitetu „NIE dla spalarni śmieci w Zamościu”. – Veolia nazywa spalarnię śmieci rozbudową ciepłowni w Szopinku w zgodzie z gospodarką obiegu zamkniętego. Brzmi to pięknie, ale nie zmienia przeznaczenia tej inwestycji. Nie ma czegoś takiego jak „ekologiczna spalarnia śmieci”. Każda ma negatywny wpływ na środowisko w mniejszym czy większym stopniu. Wiąże się to z różnego rodzaju awariami, przekroczeniami emisji. Pozostałościami po spalaniu jest popiół. Co z nim robić? – pyta.
– Boimy się przede wszystkim zanieczyszczenia środowiska – wyjaśnia Sylwia, mieszkanka Szopinka. – Nie chcemy oddychać skażonym powietrzem. Obawiamy się, że dym będzie nas podtruwał.
– Spalanie śmieci będzie realizowane przez nowo wybudowany blok. Zamierzamy korzystać z technologii rusztowej. Jej wykonawcy pochodzą głównie z krajów skandynawskich. Takie rozwiązanie jest tam bardzo powszechne. Odpady będą magazynowane w hali na podciśnieniu – tak, by odory nie wydobywały się poza jej objętość. Będziemy gromadzić śmieci przeznaczone do spalenia. Będą one składowane przez okres około 5 dni, by mieć ciągłość paliwa – zapowiada Andrzej Piotrowski, kierownik projektu Veolia. – Inwestor prowadzi ponad 60 tego typu instalacji na całym świecie. Każda z nich odpowiada tym samym wymogom. Zamojskie przedsięwzięcie będzie nadzorowane przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Wszystkie dane z komina odnośnie emisji będą w trybie online tam przekazywane. Dodatkowo każdy z mieszkańców będzie mógł za pośrednictwem naszej strony internetowej zapoznać się z bieżącymi informacjami. Prawdopodobnie przed zakładem stanie także tablica, która będzie pokazywała bieżącą emisję.
– Zamość to perła Roztocza, tu się wychowałem – mówi Sławomir, jeden z protestujących. – Przyjeżdżają tutaj turyści, bo są przekonani o czystości tego rejonu. Wybudowanie spalarni jest niegodne tego miasta.
– Niedaleko planowanej inwestycji mam sad. To może wpłynąć na jakość uprawy – dodaje Sławomir z Szopinka. – Produkty z naszych pół trafiają na rynki lokalne i krajowe, ale także europejskie.
– Raport, który złożyła spółka Veolia, został po sprawdzeniu formalnym 16 kwietnia przekazany do organów współdziałających, czyli do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, Państwowej Inspekcji Sanitarnej i Wód Polskich. Dopiero po otrzymaniu niezbędnej dokumentacji od wszystkich stron, miasto będzie mogło ogłosić konsultacje społeczne, a po zebraniu opinii organów i stron postępowania, będziemy mogli wydać decyzję o rozbudowie ciepłowni w Zamościu w oparciu o rozbudowę obiegu zamkniętego. Jeżeli będą uwagi co do raportu, spółka Veolia będzie musiała je uwzględnić. Dopiero uzupełniony dokument zostanie poddany konsultacjom społecznym – tłumaczy Marta Lackorzyńska-Szerafin, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Zamość.
Jak poinformował magistrat – jeżeli wszystkie procedury przebiegną zgodnie z planem, decyzja powinna zostać wydana jeszcze w tym roku.
Do tej pory swoją opinię przesłał do miasta Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Zamościu. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wystąpiła o wydłużenie terminu uzgodnienia do 22 lipca
AlF / opr. MatA
ZDJĘCIA: Protest ws. budowy spalarni odpadów w Zamościu, 18.07.2019, fot. Aleksandra Flis
Pliki:Stanowisko Veolii w sprawie protestu przeciwko planowanej rozbudowie ciepłowni
Apel mieszkańców