Akt oskarżenia przeciwko wójtowi podlubartowskiej gminy Kamionka skierowała do sądu prokuratura. Chodzi o sprawę zarzutów korupcyjnych, które usłyszeli: wójt i sekretarz gminy.
Śledztwo pod nadzorem prokuratury prowadziło Centralne Biuro Antykorupcyjne. Chodzi o 700 złotych, jakich, zdaniem śledczych, miał zażądać wójt od sekretarza, któremu przyznał roczną nagrodę. – Wójt złożył propozycję, aby sekretarz podzielił się z nim częścią rocznej nagrody rocznej za 2015 rok, która wyniosła w sumie 3 tysiące złotych – wyjaśniał w maju 2017 r. rzecznik CBA, Piotr Kaczorek.
Prokurator postawił zarzuty wójtowi i sekretarzowi. Teraz akt oskarżenia trafił do lubartowskiego sądu.
– Nie rozumiem całej sprawy, wyrażam jednak nadzieję, że zbliżający się przewód sądowy nareszcie zakończy tę absurdalną sprawę i jestem przekonany, że w efekcie jego zakończenia zostanę uwolniony od zarzutów – komentuje oskarżenie wójt gminy Kamionka, Karol Ługowski.
W maju zeszłego roku, gdy usłyszał zarzuty, mówił, że prokuratura zrobiła to na podstawie pomówienia przez zwolnioną skarbnik.
PaSe
Fot. archiwum
CZYTAJ TEŻ: Gmina Kamionka: Wójt i sekretarz z korupcyjnymi zarzutami