Kilkadziesiąt osób protestowało w niedzielę, 16 maja w Biłgoraju przeciwko trwającej wycince lasów w okolicach miasta. Protestujący zgromadzili się między innymi przed siedzibą Nadleśnictwa Biłgoraj.
– Lasy Państwowe zamierzają też prowadzić zrąb w bezpośrednim sąsiedztwie miasta. My się na to nie zgadzamy – mówi Artur Bara, jeden z protestujących. – Musimy wszyscy zrozumieć, jak ważny jest las rosnący wokoło Biłgoraja. Chodzi nie tylko o to, że chroni nasze zdrowie i jest miejscem wypoczynku, ale jest także dziedzictwem Biłgoraja. Nasze miasto znane jest właśnie z lasów. Ludzie przyjeżdżają do Biłgoraja po to, aby odpocząć w lesie, zbierać grzyby, mieć dobre powietrze. Liczymy, że nadleśnictwo to zrozumie i skoryguje plan zagospodarowania lasu.
W odpowiedzi nadleśniczy Nadleśnictwa Biłgoraj Mariusz Szwed napisał w liście otwartym: – Wszystkie działania Nadleśnictwa Biłgoraj podyktowane są dbałością o lasy i zaspokajaniem potrzeb społeczeństwa związanych z lasem, poprzez prowadzenie zrównoważonej gospodarki leśnej. Dlatego zwracam się z prośbą o umożliwienie nam podjęcia wymaganych czynności i nieutrudnianie prac polegających na wymianie starego pokolenia drzew na młode, bardziej zróżnicowane i dopasowane do zmian klimatycznych.
TsF / opr. ToMa
Fot. archiwum